Augmentacja piersi, czyli ich powiększenie jest jednym z najczęściej wykonywanych zabiegów chirurgii plastycznej. Współczesne kobiety są w stanie znieść wiele, aby osiągnąć wymarzony rozmiar i kształt biustu – plastyka piersi jest procedurą wysoce inwazyjną, która wymaga od pacjentki wytrzymałości na ból oraz długiego okresu rekonwalescencji.
A gdyby tak… powiększyć biust bez konieczności przeprowadzanie inwazyjnej, bolesnej procedury? To jest możliwe (więcej na specjalistycznym blogu
Jędrne, kształtne piersi – to marzenie wielu kobiet. Sen z powiek spędza im wygląd dalekich od ideału piersi, które zamiast być źródłem satysfakcji i poczucia kobiecości, są przyczyną wielu kompleksów oraz obniżonego poczucia własnej wartości. Indywidualne predyspozycje, okres ciąży, karmienie piersią, a także znaczne spadki wagi – te wszystkie czynniki sprawiają, że wygląd kobiecego biustu odbiega od wyobrażeń, a jego rozmiar jest powodem frustracji wielu pań. Problemy z rozmiarem to nie jedyne, co martwi kobiety. Przyznają, że ich piersi po ciąży straciły dawną jędrność, a biust opadł niebezpiecznie nisko. Dotychczas jedynym rozwiązaniem ich problemów była operacja plastyczna, która wiązała się z koniecznością dużej ingerencji w organizm pacjentki. Wiele pań było zmuszonych zrezygnować z marzeń o polepszeniu wyglądu swoich piersi, gdyż obawiały się nienaturalnie wyglądających efektów zabiegu. Nie były zachwycone perspektywą wszczepienia sztucznych implantów, których zastosowanie – mimo spełnienia wysokich norm bezpieczeństwa – wiąże się z niewielkim ryzykiem wystąpienia powikłań.
Powiększenie piersi bez skalpela
Współczesna medycyna estetyczna dysponuje alternatywą dla zabiegów augmentacji piersi, będącą doskonałym rozwiązaniem dla tych pań, które zmuszone były zrezygnować z marzeń o dużym, jędrnym biuście. Mowa o lipomodellingu piersi, czyli powiększeniu piersi autologiczną tkanką tłuszczową pobraną od pacjentki. To wysoce bezpieczna i mało inwazyjna procedura, która stanowi odpowiedź na potrzeby kobiet niezadowolonych z rozmiaru biustu. Koncepcja zabiegu zakłada przeszczepienie komórek tkanki tłuszczowej do tkanek gruczołu piersiowego. Metoda początkowa była stosowana w zabiegach chirurgii rekonstrukcyjnej u kobiet po operacyjnym leczeniu raka piersi. Ponadto komórki tkanki tłuszczowej w medycynie estetycznej wykorzystywane są do zabiegów lipofillingu, czyli modelowania i wypełniania skóry twarzy (i nie tylko) za pomocą autologicznej tkanki tłuszczowej. Komórki macierzyste wykorzystywane podczas zabiegu charakteryzują się zdolnością do podziału i rozrostu, dlatego znajdują coraz szersze zastosowanie w chirurgii plastycznej i medycynie estetycznej.
Podstawową zaletą zabiegu jest brak ryzyka związanego z odrzuceniem przeszczepu czy wystąpieniem reakcji alergicznej. Lipomodelling piersi jest procedurą, która pozwala na osiągnięcie naturalnie wyglądających rezultatów w postaci poprawy nie tylko rozmiaru, ale również kształtu i jędrności biustu. Jednorazowy zabieg pozwala na powiększenie piersi o jeden rozmiar, w celu osiągnięcia bardziej spektakularnych efektów procedurę należy powtórzyć. Pacjentki chwalą sobie możliwość umiarkowanego powiększenia biustu bez konieczności zastosowania materiału obcego. To doskonała metoda dla pań, które cenią sobie naturalne preparaty, gdyż wstrzykiwany materiał składa się z odseparowanych od bezużytecznych frakcji komórek macierzystych autologicznej tkanki tłuszczowej. Niezaprzeczalnym atutem lipomodellingu jest możliwość połączenia zabiegu z chęcią wymodelowania wybranej partii ciała, z której chirurg pobierze tłuszcz niezbędny do wykonania zabiegu.
Sam zabieg składa się z dwóch etatów: najpierw lekarz metodą liposukcji pobiera tkankę tłuszczową z ustalonego obszaru ciała, a następnie uzyskany materiał poddaje się mechanicznej obróbce. Przygotowany preparat wprowadza się do gruczołu piersiowego, wykonując niewielkie nakłucia. Już jednorazowy zabieg przynosi rezultaty w postaci widocznej poprawy wyglądu piersi oraz ich powiększenia.